Delaware St. John: The Seacliff Tragedy to trzecia część perypetii inteligentnego detektywa, stanowiąca połączenie przygodówki z elementami gry akcji. Za jej stworzenie odpowiada mało znana, aczkolwiek solidna ekipa Big Time Studios.
Delaware St. John: The Seacliff Tragedy to trzecia odsłona perypetii inteligentnego detektywa, stanowiąca połączenie przygodówki z elementami gry akcji. Za jej stworzenie odpowiada mało znana, aczkolwiek solidna ekipa Big Time Studios.
Tym razem tytułowy bohater znalazł się w nieczynnym parku rozrywki, który zamknięto po incydencie sprzed czterech lat. Wtedy to w wyniku zawalenia się tylnej części wesołego miasteczka śmierć poniosło ponad sto osób. Właśnie w tym zapomnianym przez wszystkich miejscu nasz podopieczny znajduje rodzinę, która potrzebuje jego pomocy. Rozwiązanie problemów nowo poznanych osób staje się szczególnie niebezpieczne, kiedy w okolicy pojawiają się tzw. Shadow People – demony nawiedzające lunapark.
W zmaganiach ze zjawami Delaware'owi wtóruje dzielna partnerka, Kelly Bradford. Za sprawą używanych przez nią gadżetów możliwe jest właściwe interpretowanie wizji, które co jakiś czas pojawiają się w głowie detektywa. W tej części gry adventure autorzy zdecydowali się na rezygnację z interfejsu point & click, a postawili na w pełni trójwymiarowe środowisko i dużą swobodę poruszania się. Akcję obserwujemy z perspektywy trzeciej osoby, jednakże w kluczowych momentach rozgrywki widok zmienia się na FPP.
Naszym głównym zajęciem podczas kilkunastu godzin zabawy jest eksploracja mrocznych lokacji, gdzie czekają na nas skomplikowane zagadki logiczne. W ich rozwiązywaniu przydaje się podręczne PDA. Za sprawą tego urządzenia jesteśmy w stanie robić zdjęcia, nagrywać dźwięki i kontaktować się z osobami, które potrafią udzielić nam wskazówek co do dalszych poczynań. W grze przewijają się także fragmenty wymagające od nas refleksu i zręczności. Tyczy się to w szczególności potyczek z duchami, których z natury nie można zabić, a co najwyżej przestraszyć. Osoby nieprzepadające za trudnymi elementami akcji w każdej chwili mogą je wyłączyć, klikając odpowiednią opcję w menu. W ten sposób programiści zabezpieczyli się przed narzekaniami ortodoksyjnych fanów przygodówek
źródło http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=7366
Offline